Jaki był ten rok – chwila refleksji.

Podziel się tym wpisem

Warto czy nie warto?

Podstawowe pytanie, jakie mi się nasuwa, to czy w ogóle warto robić podsumowania na koniec roku, czy nie? Co one mogą przynieść dobrego? Czy rozpamiętywanie przeszłości i wracanie do tego co było i już się nie odstanie rzeczywiście ma sens? Czy to nie jest przypadkiem kolejna moda, która minie wraz z modą na osobiste planery i prowadzenie dzienniczków? Odpowiadam sama sobie na te pytania: warto jest robić roczne podsumowanie. I to warto z kilku powodów, o których zaraz tutaj szczegółowo napiszę.

Pierwsza sprawa: są powody do dumy!

Zastanów się, z jakich osiągnięć, których dokonałaś w tym roku możesz być z siebie dumna. Tylko błagam, nie mów, że z żadnego. Słyszałam to nie raz: ja nic takiego nie zrobiłam. No dobrze, ale co to znaczy „nic takiego”? Nie pytam Cię przecież czy dostałaś nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki kwantowej ani czy w pojedynkę zdobyłaś Mount Everest. Chodzi o Twoje małe, osobiste sukcesy. Takie, z których sama się cieszysz. Chociażby to, że nauczyłaś się załatwiać sprawy w urzędach i nie unikasz kontroli u dentysty. Jestem absolutnie pewna, że masz na swoim koncie wiele powodów do dumy z samej siebie. Kłopot w tym, że rzadko umiemy sami siebie chwalić, choćby w myślach. Zazwyczaj umniejszamy swoje zasługi, mówimy (i też myślimy): „eee, to nic takiego, to normalna sprawa, każdy by to zrobił…”. A właśnie, że nie! Nie każdy! Bądź z siebie dumna, doceń siebie!

Co jest najważniejsze?

Drugi temat do refleksji, takiej na poważnie, to znalezienie odpowiedzi na pytanie:
co jest dla Ciebie najważniejsze? Co sprawia, że czujesz że żyjesz, czym się naprawdę cieszysz, co powoduje radość i szczęście. Odpowiedz sobie na to pytanie, a potem zastanów się, ile czasu poświęcasz tym sprawom. Jest taka chińska opowieść, którą bardzo lubię: o szklanym naczyniu, w którym trzeba było zmieścić kilka sporych kamieni, parę garści żwiru i dość sporą ilość piasku. Kiedy uczeń zabrał się do tego zadania najpierw wsypał piasek, potem żwir, a na koniec próbował upchnąć kamienie. Niestety, kamienie się nie mieściły, choć były najważniejsze i najpiękniejsze. Mistrz kazał wyjąć wszystko z naczynia i najpierw włożyć kamienie, następnie wsypać żwir
i uzupełnić piaskiem. Nie tylko wszystko się zmieściło, ale jeszcze zostało miejsce
na cokolwiek, co uczeń zechciałby dołożyć. Zastanów się, czy w Twoim życiu wszystko ma swoje miejsce, odpowiednie proporcje i właściwą kolejność. Krótko mówiąc: ustaw swoje osobiste priorytety. I tu uwaga: nie kieruj się oczekiwaniami innych. Zapytaj samego siebie: co DLA CIEBIE jest najważniejsze. Jeśli marzysz o własnej piekarni, to to marzenie jest tak samo cenne jak zostanie pierwszą kobietą stąpającą
po księżycu. Tu nie ma lepszych i gorszych marzeń. Twoje życie, Twoje priorytety.

Co sprawia mi trudność?

Z całą pewnością niejedno z Twoich noworocznych postanowień będzie pokrywało się z tymi sprzed roku. Nie traktuj tego jako koniec świata. Nie oceniaj się jako beznadziejną i do niczego. Zdarza się, że coś się nie udaje. Że masz dobre chęci, nawet plan – a potem coś zawodzi. To zupełnie normalne i może zdarzyć się każdemu. Któż z nas nie zna smaku rozczarowania i porażki. W takiej sytuacji należy usiąść i na spokojnie zastanowić się, dlaczego się nie udało. Co sprawia mi trudność, której nie mogę pokonać? Gdzie napotykam przeszkody, bariery których nie daję rady przekroczyć? Co mogę zrobić, żeby się udało? Może potrzebuję pomocy z zewnątrz? Może ktoś powinien Ci towarzyszyć, wspierać Cię? Nie bój się prosić o wsparcie.
Jak mawia przysłowie: największej odwagi wymaga prośba o pomoc. Zatem jeśli czujesz, że coś Cię przerasta, że bardzo chcesz osiągnąć jakiś cel, ale jest przeszkodą, która nie pozwala Ci poderwać się z miejsca – poszukaj wokół siebie wsparcia. Poproś o pomoc kogoś, kto nie ma z tym trudności. Kto pozwoli Ci zrobić pierwsze kroki, a potem – sama zobaczysz – pójdzie łatwiej.

Chwila refleksji.

Z tych wszystkich powodów, nie odsuwaj refleksji nad minionym rokiem. Usiądź wygodnie, z ciepłą herbatą i pięknym widokiem przed sobą. Zrób podsumowanie 2017 roku dla siebie. Swojego 2017 roku. Odpręż się i pomyśl o dobrych i złych chwilach. Zastanów się nad radościami i smutkami. To ważny krok do kolejnego: do postanowień noworocznych. O tych napiszę kilka słów już niebawem.

Więcej wpisów

Twój koszyk
Facebook Instagram YouTube TikTok
Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, czasami umieszczamy na komputerze użytkownika (bądź innym urządzeniu) małe pliki – tzw. cookies („ciasteczka”). Podobnie postępuje większość dużych witryn internetowych.
Zacznij pisać aby zobaczyć produkty, których szukasz
Sklep
Blog
Moje konto
0 Koszyk