Ja i Walentynki

Podziel się tym wpisem

14 lutego

Walentynki. Wszędzie wokół różowe serduszka, kwiatki, baloniki i kartki z życzeniami. Zdjęcia zakochanych par na tle zachodzącego słońca i splecionych dłoni z obowiązkowym pierścionkiem zaręczynowym. Brakuje tylko fruwających motylków i śpiewających ptaszków układających wzorek z chmurek. Wzorek oczywiście w kształcie przenikających się serc. Wszyscy próbują wszystkich przekonać, że w Walentynkach właśnie to jest fajne, że można dostać śliczną i różową laurkę z brokatowym sercem i wyznaniem „I love you” wytłoczonym złotą czcionką. I że nie ma co szukać drugiego dna w modzie, która przyszła zza oceanu i jest kolejnym komercyjnym świętem, dzięki któremu rynek  bombonierek notuje w lutym znaczne wzrosty sprzedaży.

 

M jak Miłość

A dla mnie to Święto jest czymś głębszym, niż jedynie publicznymi wyrazami zakochania czy fascynacji drugą osobą. Dzień 14 lutego czyli Walentynki traktuję jako Święto wszystkich, którzy kochają i którzy są kochani. Walentynki to wspaniała okazja, żeby o tym powiedzieć swoim bliskim i przypomnieć im o swojej miłości. A miłość przecież oznacza, że można na sobie polegać. Oznacza wzajemną troskę, wsparcie i opiekę. Mądrą radę, czułość i obecność zawsze wtedy, gdy jej potrzebujemy. To zrozumienie, empatia i współczucie. To stawianie wymagań, dawanie wyboru i towarzyszenie w porażkach i trudnych chwilach. To dojrzałość, poskromienie egoizmu i wrażliwość na drugą osobę. Tą osobą może być partner lub partnerka, rodzic, dziecko, przyjaciółka i… ja sama.

J jak Ja

Być może jesteś zaskoczona, gdy pisząc o Święcie Zakochanych piszę o sobie. Możesz pomyśleć: uuuu… to takie egoistyczne. Świat już naprawdę zwariował, wszędzie tylko ja, ja i ja. Albo dojdziesz do wniosku, że zupełnie nie rozumiesz o co mi chodzi i teraz to już naprawdę wymyślam jakieś niestworzone historie i szukam drugiego dna. Albo uznasz, że w miłości to w ogóle JA się nie liczy, bo miłość to oddanie siebie drugiej osobie, poświęcenie i umiejętność rezygnacji z własnych potrzeb. I wiesz co, ja wcale nie chcę Cię na siłę przekonywać do mojego punktu widzenia ani za wszelką cenę próbować zmienić Twojej definicji miłości. Chciałabym Cię  jednak namówić do chwili refleksji na temat kochania samej siebie. Bo umiejętność obdarzenia siebie mądrą miłością, w której jest miejsce i na akceptację i na stawianie sobie wymagań, na wrażliwość na drugą osobę i na własne potrzeby, na świadome wybory i na poddanie się chwili. Kochanie siebie nie oznacza wcale narcyzmu czy bezkrytycznego uwielbienia dla siebie. Kochanie siebie oznacza umiejętność mówienia sobie prawdy o sobie, doceniania swoich mocnych stron i walkę ze słabościami. To spojrzenie sobie głęboko w oczy i wyraźne powiedzenie: Kochana, jesteś wyjątkowa i dobrze mi z Tobą samą. Nie musisz być idealna, młoda i piękna żeby zasługiwać na miłość. Nie musisz od siebie wymagać rzeczy niemożliwych. Nie musisz od siebie uciekać: od swojego ciała, od swojego charakteru, od swojej przeszłości. Co więcej, nie możesz się wpędzać w poczucie winy i myślenie o sobie jako o „niewystarczająco dobrej” tylko dlatego że w porównaniu z innymi (a zazwyczaj Ci „inni” to wyidealizowane postaci aktorek, modelek czy innych nierealnych superwoman) brakuje Ci tego czy owego. Z tych wszystkich powodów dobrze jest zacząć myśleć o sobie z miłością, czułością i akceptacją. Bo im prędzej Ty pokochasz siebie, tym szybciej Świat pokocha Ciebie taką jaką jesteś naprawdę.

Ty i Świat

Zauważ, że im bardziej prawdziwa jest Twoja akceptacja siebie, tym bardziej świat Cię lubi. Ten rodzaj mądrej miłości wobec siebie, która wcale nie oznacza bezmyślnego zachwytu sobą tylko prawdziwego wglądu w siebie, powoduje że jesteś spokojniejsza i pewniejsza siebie. A to oznacza, że inaczej rozmawiasz z ludźmi, jesteś o wiele bardziej cierpliwa i nie denerwują Cię drobiazgi bez znaczenia. Masz więcej wyrozumiałości zarówno dla innych jak i dla siebie. Spokój wewnętrzny wynikający z poczucia własnej wartości, możliwości osadzenia w sobie prawdziwej, a nie wyidealizowanej (a tym samym nieosiągalnej) siebie jest czymś bardzo pomocnym w codziennym życiu. Najbardziej pomaga Tobie samej przeżyć każdy dzień dobrze, pogodnie, świadomie i po prostu tak, jak sama tego chcesz. Dlatego właśnie w ten szczególny dzień, w Walentynki,  namawiam Cię do tego, aby pokochać sama siebie! Bo wszyscy, którzy kochają, są szczęśliwi bez względu na wszystko.

Więcej wpisów

Twój koszyk
Facebook Instagram YouTube TikTok
Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, czasami umieszczamy na komputerze użytkownika (bądź innym urządzeniu) małe pliki – tzw. cookies („ciasteczka”). Podobnie postępuje większość dużych witryn internetowych.
Zacznij pisać aby zobaczyć produkty, których szukasz
Sklep
Blog
Moje konto
0 element Koszyk