Moje przejście przez detoks

Podziel się tym wpisem

Swój detoks rozpoczęłam w momencie, gdy sama przed sobą przyznałam się, że jestem tak przepracowana, zmęczona i niedospana, że muszę zadbać o siebie natychmiast! Inaczej nie będę mogła być FIT MOM ani dla Was, ani tym bardziej dla moich kochanych córeczek. Szukając rozwiązania pomyślałam o detoksie i wtedy natrafiłam na książkę „Alkaliczny detoks”. Lektura okazała się strzałem w 10! Zastosowany wg niej detoks postawił mnie na nogi.
Wybrałam dietę oczyszczającą na kaszy jaglanej. Nie myśl sobie, że poszłam na łatwiznę wybierając tę dietę. Przy wyborze sugerowałam się zdrowym rozsądkiem. Obawiałam się, że prowadząc tak aktywny tryb życia nie dam rady być na samych sokach i warzywach. Pierwsze 3 dni dla mnie były katorgą. Głowa pękała, rozdrażnianie sięgało zenitu. Czwarty dzień okazał się być dniem przełomowym. Lepsze samopoczucie, większa energia. Przez kolejne dni detoksu coraz lepiej się czułam a uśmiech nie schodził z twarzy.
Beata Sokołowska w najnowszej książce „Alkaliczny detoks” opisuje wszystko, co warto wiedzieć o detoksie. Jeżeli nie wiesz jak mądrze zastosować detoks, a chciałabyś poczuć się podobnie jak ja lepiej, mocniej i pełna energii, to nie tylko ćwicz ze mną, ale zastosuj jeden z detoksów zaproponowanych przez Beatę.

Serdeczne polecam!
Ania Dziedzic

Co proponuje w książce Beata Sokołowska?
Dobrze oczyszczony organizm ma zdolność do samouzdrawiania i chroni się przed chorobami. Po latach złej diety i nadmiaru używek należy przywrócić mu równowagę. Oczyszczenie powinno być przeprowadzone mądrze i bezpiecznie. Beata Sokołowska, która ma za sobą lata doświadczeń, proponuje trzy programy detoksu. Różnią się od siebie stopniem trudności, dzięki czemu każdy może wybrać oczyszczanie odpowiednie dla siebie. Każdy z programów oczyszczania zawiera szczegółowe wytyczne oraz menu wraz z przepisami kulinarnymi, które gwarantują, że usuwanie z organizmu toksyn, choć nie zawsze łatwe, na pewno będzie smaczne! Detoks nie sprowadza się jednak jedynie do odżywiania. Beata Sokołowska wskazuje dodatkowe metody takie jak sauna czy okłady, które wzmocnią oczyszczanie.

Dodatek specjalny dla Was:
W związku z tym, że pytałyście mnie: co jeść po zakończeniu detoksu? Poprosiłam o informację Beatę Sokołowską, autorkę: „Alkalicznego detoksu” i oto co napisała
„Staranne zakończenie detoksu jest równie ważne jak dobre do niego przygotowanie. W przeciwnym wypadku moglibyśmy narazić się na bóle głowy, brzucha, niestrawność lub inne dolegliwości. Są dwie ważne zasady, które trzeba respektować kończąc detoks. Pierwsza polega na tym aby jeszcze przez tydzień po zakończeniu oczyszczania nie jeść mięsa, potraw smażonych, ciężkostrawnych, żywności typu fast food i przetworzonej, mleka, nabiału, wyrobów z białej mąki. Nie można też pić alkoholu i lepiej unikać kawy oraz czarnej herbaty. Druga zasada dotyczy stopniowego wdrażania żywności z kolejnych grup od najlżej strawnej w czasie około 30% długości trwania detoksu, który nazywam okresem odbudowy. Czyli, jeśli robiliśmy detoks 9 dniowy to proces stopniowego włączania pokarmów powinien trwać 3 dni. I tak w zależności od formy oczyszczania, zaczynając od najbardziej wymagającej czyli głodówki na wodzie, pierwszym pokarmem przełamującym głodówkę powinien być sok. Następnie można zjeść gotowaną marchewkę, gotowane jabłko, wypić koktajl warzywno-owocowy, zjeść zupę warzywną doprawioną ziołami. Potem dopiero włączyć kaszę jaglaną, gryczaną oraz kiełki. Następnie pozostałe kasze, ryż, pełnoziarniste pieczywo. Dopiero potem orzechy i nasiona, a na końcu sery kozie, owcze, jogurt, kefir, ryby, jajka. Jeśli ktoś robił detoks jaglano – warzywny, to w kolejności może stopniowo wdrażać kolejną grupę czyli inne kasze, ryż, produkty pełnoziarniste itd. Kiedy robiliśmy detoks dłuższy – tak, że 30% czasu okresu odbudowy przekracza 7 dni, wtedy mięso i pokarmy ciężkostrawne zaczynamy jeść dopiero po zakończeniu okresu odbudowy. Ważne jest także aby się nie przejadać. Zawsze podkreślam wagę prawidłowego zakończenia detoksu. Większość osób nie ma z tym problemu, bo w naturalny sposób po oczyszczaniu potrzebujemy mniej pożywienia aby się najeść, a jedzenie sprawia przyjemność, czujemy smaki i potrafimy delektować się czymś prostym. Więc w zasadzie wystarczy tylko wiedzieć jak zakończyć detoks i pamiętać, że jest to istotne by sobie nie zaszkodzić”.

Podobny artykuł: Jak i kiedy oczyścić organizm po zimie

Więcej wpisów

Twój koszyk
Facebook Instagram YouTube TikTok
Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, czasami umieszczamy na komputerze użytkownika (bądź innym urządzeniu) małe pliki – tzw. cookies („ciasteczka”). Podobnie postępuje większość dużych witryn internetowych.
Zacznij pisać aby zobaczyć produkty, których szukasz
Sklep
Blog
Moje konto
0 Koszyk